Automobilklub Morski

[KajTan]

Cytat:

Problemy z rejestracją pojazdów zabytkowych - W poprzednim numerze AUTOMOBILISTY 11/2017 (211) pisaliśmy o trudnych do zrozumienia praktykach niektórych Wojewódzkich Konserwatorów Zabytków odmawiających włączenia do ewidencji pojazdów 25-letnich lub w miarę popularnych. Obecnie sprawy zaszyły jeszcze dalej. Lubelski Wojewódzki Konserwator Zabytków opublikował na oficjalnej stronie urzędu swoje zasady włączania do ewidencji. Można je znaleźć pod adresem: http://wosoz.bip.mbnet.pl...dow-zabytkowych Otóż według tego toku myślowego, pojazd zabytkowy musi być czymś rzadkim i unikatowym, w związku z tym, jeśli w ewidencji figuruje już jeden pojazd określonego typu i modelu, to kolejny nie zostanie włączony do ewidencji! To może oznaczać, że jak sobie ktoś w Lublinie kupi Polskiego Fiat 508, a jeden już tam jest, to może zapomnieć o „żółtych tablicach” i statusie pojazdu zabytkowego. Konserwator uzasadnia to dodatkowo, że taki pojazd można przecież zarejestrować na zwykłe „białe tablice”. Można, ale nie każdy, bo te nie mające typowego zestawu dokumentów rejestracyjnych bez tego wpisu nie będą mogły być w ogóle zarejestrowane. Odpadną więc pojazdy odzyskane cudem z szop, złomowisk i innych nietypowych źródeł – będziemy mogli je tylko oglądać poza drogami publicznymi. Takie rozumowanie jest przede wszystkim sprzeczne z duchem Ustaw wywalczonych w ostatnim ćwierćwieczu, jest zupełnie swobodną ich interpretacją, którą zapewne z wielką chęcią spróbują zastosować inni konserwatorzy. Wszak będzie przez to mniej roboty! Przypomnę tylko, że „żółte tablice” zostały ustanowione 20 lat temu jako furtka na przepisy o zakazie importu do Polski samochodów ponad 10-letnich. Ocena fachowego rzeczoznawcy i włączenie do ewidencji zabytków miało być takim „uchem igielnym” uniemożliwiającym sprowadzanie pojazdów użytkowych, a ponadto chronić substancję zabytkową. Zapraszamy do dyskusji i podzielenia się własnymi doświadczeniami.

[tomasz2353]

"To może oznaczać, że jak sobie ktoś w Lublinie kupi Polskiego Fiat 508, a jeden już tam jest, to może zapomnieć o „żółtych tablicach” i statusie pojazdu zabytkowego. "

Phi. Rozumiem, ze w ostatnim czasie zaczął pojawiać się problem rejestrowania 'na żółte' mało zabytkowych pojazdów ale to juz chyba lekka przesada. Zresztą, jak to ktoś kiedyś powiedział, zabytkowość jest względna bo dla mnie polonez z 83' jest kultowy i zabytkowy ale dla kogoś innego już nie koniecznie bo miał takie dwa, jeździł nimi i wogle to stary grat Zresztą samo zaczyna dziać się teraz z innymi pojazdami z mojego punktu widzenia. Dla mnie Fiat Cinquecento jest raczej mało zabytkowy a juz skończył te 25 lat. Z tym, że lubelski konserwator chyba zaszedł za daleko bo jeżeli faktycznie bedzie rejestrował tylko jeden pojazd danego modelu to...

[michał]

Nie ma co panikować. Przede wszystkim to nie jest żadna zmiana przepisów, tylko interpretacja wymagań prawnych przez jednego z wojewódzkich konserwatorów zabytków.

Przy okazji - zgodnie z Ustawą z dnia 23 lipca 2003 r. o ochronie zabytków i opiece nad zabytkami:
"zabytek – nieruchomość lub rzecz ruchomą, ich części lub zespoły, będące dziełem człowieka lub związane z jego działalnością i stanowiące świadectwo minionej epoki bądź zdarzenia, których zachowanie leży w interesie społecznym ze względu na posiadaną wartość historyczną, artystyczną lub naukową". Czym jest ów "interes społeczny" nie sprecyzowano.
Ponadto ochronie podlegają "zabytki ruchome będące, w szczególności:
(...)
d) wytworami techniki, a zwłaszcza urządzeniami, środkami transportu oraz maszynami i narzędziami świadczącymi o kulturze materialnej, charakterystycznymi dla dawnych i nowych form gospodarki, dokumentującymi poziom nauki i rozwoju cywilizacyjnego."

Nie ma tu nic o argumentach wskazanych przez konserwatora z Lublina. A gdyby dziennikarze z "Automobilisty" na serio chcieli się zająć tematem, to nie muszą się mocno wysilać, tylko poprosić w imieniu redakcji o interpretację Generalnego Konserwatora Zabytków.
Ponadto gdyby konserwator lubelski odmówił wpisania pojazdu do rejestru, to można - a nawet trzeba - zażądać podstawy prawnej.

[waldek]

Właśnie jestem przed wyrabianiem żółtych tablic i rzeczoznawca stwierdzil ze W124 z 92 roku nie przejdzie bo właśnie konserwator nie dopuszcza tego wozu do rejestracji.
Macie jakis lepsze wiadomosci w tym temacie odnośnie konserwatora z Gdanska?

[zolwik]

[Tomekk]

[KajTan]

Tomku, ale to tylko do kwietnia przyszłego roku, potem idą ogromne zmiany. Więc jak macie coś rejestrować, to szybo teraz, bo potem będzie za późno...

[TheMaster]

KajTan, a co masz na myśli pod pojęciem „ogromne zmiany”?

Ja rozważam rejestrację mojego Audi „na żółte”, ale dopiero jak będzie sensownie odrestaurowane. Ale może warto się pośpieszyć.

[zolwik]

[KajTan]

Do tej pory auto musiało spełniać jedno z 4 kryteriów - po kwietniu będzie musiało spełniać wszystkie 4.
Wiek auta podskoczy z 25 na 30.
Jako muzeum nie zarejestrujesz do kolekcji auta młodszego, niż owe 30 lat - czyli możesz mieć eksponat, ale musisz za niego płacić OC i nie otrzymasz zgody na żółte tablice - czyli nie będzie już pojazdów kolekcjonerskich.

I te przepisy w skrócie wejdą, bo już są klepnięte, ale nikt o tym nie mówi. Ma to ukrócić nieuczciwe rejestrowanie poprzez niektóre muzea nowych pojazdów i "odpsrzedawanie" osobom postronnym - czyli w praktyce puszczenia na żółte dowolnego pojazdu, nawet nowego z salonu...

[jhosef]

Cytat:

Konserwator z Lublina pewnie padłby na zawał widząc moje Polonezy Plusy czy W124 na żółtych.

W Muzeum VW w Pępowie stoją New Beetle na zółtych z około 2000 roku, jakieś lupo

[zolwik]

[michał]

W tym jest ogólnie - wybaczcie za wyrażenie - bur@el. Np. wg tego:
http://www.bip.wuoz.olszt...abytkowych.html

Tu pojazd może mieć... 25 lat. Czyli Waldku - przemelduj się do Olsztyna, zarejestruj Mercedesa na "żółte", a potem wróć do Gdyni

[waldek]

A moze juz wiecie co w niedalekiej przyszlosci ma byc z tzw jedna tablica rejestracyjna?
Bo moze nie ma sensu teraz rejestrowac 3 lub 4 pojazdow na zolte blachy.
Michal a z Olsztynem to slaby pomysl
Juz teraz mam daleko do klubu i stad slaba frekwencja.

[zolwik]